Serwis o edukacji finansowej dzieci i młodzieży

Finansowa poduszka bezpieczeństwa – dlaczego warto ją mieć?

Katarzyna Jóźwik   •   17 października 2022 r.

Nagła choroba, wypadek, zwolnienie z pracy czy chociażby rosnące ceny artykułów codziennej potrzeby mogą sprawić, że z dnia na dzień Twój domowy budżet stanie się mocno ograniczony. W takich sytuacjach warto posiadać poduszkę finansową. Czym właściwie jest i jak na nią zapracować?

Poduszka finansowa – oszczędności na czarną godzinę

Oszczędzanie kojarzy się najczęściej z systematycznym gromadzeniem finansów na określony cel. A te mogą być różne: wakacje, zakup samochodu albo właśnie finansowe zabezpieczenie własnej przyszłości. I chociaż ten ostatni wydaje się być dość ogólnym, to posiadanie oszczędności na tzw. „czarną godzinę” jest niezwykle ważne w kontekście stabilności domowego budżetu. Szczególnie w tak niepewnych czasach, kiedy gospodarka nie zdążyła odżyć po lockdownie z powodu pandemii, a już musimy zmierzyć się z efektami rosyjskiej napaści na Ukrainę, jak też z rosnącą w zawrotnym tempie inflacją. Za kwotę, za którą do niedawna można było zrobić zakupy dla całej rodziny na cały tydzień, dziś kupisz nawet o połowę mniej.

Dochody Polaków nie wzrastają proporcjonalnie do wzrostu cen podstawowych produktów. Wielu z nas musi zmierzyć się z ograniczeniem ponadprogramowych wydatków, aby dysponować środkami na potrzeby pierwszej potrzeby. Już dziś w 11 proc. gospodarstw domowych pieniędzy wystarcza tylko na podstawowe potrzeby, a 1 proc. z nich nie dysponuje środkami nawet na najtańsze jedzenie – wynika z raportu Citi Foundation, „Postawy Polaków wobec finansów 2022”.

Zupełnie inna mogłaby być sytuacja tych rodzin, gdyby posiadały dodatkowe środki na trudne czasy. Dodatkowe finanse, z których możesz skorzystać wtedy, kiedy Twój budżet domowy jest niewystarczający, zapewniają Ci nie tylko bezpieczeństwo finansowe, ale również komfort psychiczny związany ze świadomością ich posiadania. Chociażby dla tego spokoju warto budować poduszkę finansową. A to nie jest tak trudne, jak się wydaje.

Jak budować poduszkę finansową przez gromadzenie oszczędności

Najbardziej istotnym problemem w budowaniu poduszki finansowej jest wygospodarowanie z domowego budżetu kwoty, którą można odłożyć. Jednak w tym przypadku można zacząć oszczędzanie od kilku aspektów:

  • Odkładać nadwyżkę środków i ekstra pieniądze – na oszczędności będziesz przeznaczać pieniądze, które nie zostały wydane w ciągu miesiąca oraz wszelkie dodatkowe środki (np. premie pracownicze, bonusy, zwrot podatku, 500+). Ten system sprawdzi się szczególnie u tych osób, które zarabiają więcej niż wydają.
  • Odkładać określony procent od wydanych środków. Taką formę oszczędności proponują niektóre banki, gdzie przy płatnościach kartą odliczają z Twojego konta określony procent transakcji albo określoną kwotę i przesyłają je na Twoje konto oszczędnościowe. Jest to tak zwane automatyczne oszczędzanie. To łatwy sposób na gromadzenie oszczędności, jednak musisz liczyć się z tym, że pomniejsza pulę środków, którymi możesz dysponować na codzienne wydatki.
    Trzeba pamiętać, że gdy za większość zakupów płacimy kartą i nie monitorujemy na bieżąco salda konta, takie odliczanie środków z konta głównego może skończyć się niemiłą niespodzianką związaną z nagłym brakiem środków na koncie głównym (np. podczas zakupów).
  • Odkładać ustaloną kwotę miesięcznych zarobków, o której wysokości decydujesz sam i przelewasz je na konto oszczędnościowe w odpowiednim dla Ciebie momencie (np. na początku miesiąca). Aby ułatwić sobie ten system i nie musieć pamiętać o comiesięcznym przelewie na konto oszczędnościowe, możesz ustawić przelew cykliczny, które będzie realizowany każdego miesiąca za Ciebie. Zaletą tego modelu oszczędzania jest pełna decyzyjność o wysokości odkładanych środków (możesz je modyfikować w zależności od aktualnej sytuacji finansowej) oraz uwzględnianie oszczędności w domowym budżecie jako systematycznego „wydatku”, który należy odliczyć od posiadanej puli.

Jak oszczędzają Polacy?

Skoro posiadanie poduszki finansowej jest tak ważne, to czy Polacy rzeczywiście oszczędzają? Jak wskazują badania 68 proc. z nas twierdzi, że warto oszczędzać, przy czym 40 proc. osób regularnie co miesiąc odkłada określoną kwotę. Od czasu do czasu oszczędza 45 proc. z nas, a 15 proc. wydaje wszystkie pieniądze na bieżące potrzeby. W ciągu miesiąca jesteśmy w stanie odłożyć najczęściej do 10 proc. dochodów (37 proc.), a jedna trzecia z nas jest w stanie zaoszczędzić od 11 do 25 proc. dochodów w ciągu miesiąca. Niestety mimo to 14 proc. domowych gospodarstw nie posiada aktualnie żadnych oszczędności, a  oszczędności 18 proc. gospodarstw są mniejsze niż wysokość ich miesięcznych dochodów (dane ze wspomnianego wyżej raportu „Postawy Polaków wobec finansów 2022”).

Gdzie gromadzić oszczędności?

Gdy już ustalimy, jaki sposób oszczędzania będzie najlepszy w naszym konkretnym przypadku, trzeba zaplanować gdzie pieniądze będą trafiać, żeby po pierwsze nie zostały roztrwonione (czyli nie pomieszały się ze środkami na bieżące wydatki), a po drugie, żeby procentowały.

Najprostszym sposobem na budowanie poduszki finansowej jest systematyczne oszczędzanie nawet najmniejszych kwot na koncie oszczędnościowym.

Bardzo istotne, żeby był to inny rachunek, niż konto osobiste, z którego korzystasz na co dzień, bo po pierwsze ROR nie oferuje oprocentowania, jak konto oszczędnościowe, po drugie do konta oszczędnościowego najczęściej nie są wydawane karty płatnicze – ryzyko, że podczas mniejszych bądź większych zakupów wspomożesz się zgromadzonymi na nim środkami, jest znacznie ograniczone.

Najłatwiej otworzyć dodatkowy rachunek z poziomu bankowości internetowej, a niektóre banki umożliwiają posiadanie większej liczby subkont, czyli możesz dzięki temu wprowadzić jeszcze dokładniejszy podział oszczędności (np. na jednym koncie oszczędnościowym gromadzić środki na remont, na drugim na wakacje, a na trzecim na niespodziewane wydatki).

O czym trzeba pamiętać? O opłacie za przelew z konta oszczędnościowego – często w miesiącu tylko jeden przelew (nawet na swoje konto osobiste) jest darmowy, za kolejne trzeba zapłacić kilka złotych. Warto więc zaplanować posiłkowanie się zaskórniakami tak, żeby nie robić więcej, niż jednego przelewu w miesiącu.

Jeśli po czasie regularnego budowania poduszki na koncie uzbiera się większa kwota, możesz pomyśleć o zainwestowaniu jej na przykład w fundusze inwestycyjne, samodzielnym zakupie akcji na giełdzie, bądź zakupie obligacji skarbu państwa. To jednak wiąże się z szerszym horyzontem czasowym i na początkowym etapie budowania oszczędności nie będzie potrzebne, konto oszczędnościowe w zupełności wystarczy.

Budowanie poduszki finansowej – naucz tego swoje dziecko

Twoje systematyczne oszczędzanie na trudniejsze czasy ma również jeszcze jedną wartość dodaną: jest przykładem dla Twojego dziecka, że nie warto wydawać wszystkich pieniędzy i dobrze jest mieć finansowe zabezpieczenie. Dobrym pomysłem jest rozmowa z dziećmi na ten temat. Już uczeń szkoły podstawowej zrozumie, że w życiu mogą pojawić się nieprzewidziane wydatki niezależne od nas (np. wypadek, choroba, utrata pracy). Posiadanie oszczędności w takich przypadkach ułatwi wybrnąć z kryzysowej sytuacji.

Wraz z rozmową na temat finansowego zabezpieczenia powinny pójść też czyny: możesz zachęcać dziecko do oszczędzania części kwoty z kieszonkowego. Początkowo może je odkładać do tradycyjnej skarbonki. Kiedy jednak środki nieco się powiększą, dobrym pomysłem będzie założenie mu dziecięcego konta bankowego, które nie tylko pozwoli mu tworzyć wirtualne skarbonki na określony cel, ale również oswoi go ze światem finansów i tematyką zarządzania własnym budżetem. Jednak przykład musi iść z góry. Dlatego najpierw sam zadbaj o swoje finansowe zabezpieczenie, a później przekaż tę wiedzę swojemu dziecku.